Jak pokonać pandemię, czyli koncerty on-line.

Pandemia koronawirusa dotknęła wszystkie branże i spowodowała, że ludzie korzystają najczęściej tylko z tych przestrzeni publicznych, które są niezbędnie potrzebne. Do pewnego momentu ludzie bali się wychodzić do centrów miast, do kin, żeby niepotrzebnie nie ryzykować. Kultura została odsunięta na później, zeszła na dalszy plan, bo przecież nie jest niezbędna do życia. Ale czy na pewno?

Kultura bardzo potrzebna do życia.

Organizatorzy koncertów i animatorzy kultury robią wszystko, żeby sprostać tej nietypowej sytuacji. Móc organizować wydarzenia kulturalne z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i uniknąć niepotrzebnego ryzyka.

Okazało się jednak, że w tych miesiącach, gdzie większość świata była zamknięta w domach bardzo wzrosło zapotrzebowania na wydarzenia kulturalne. Stało się tak dlatego, że wreszcie mieliśmy czas na nadrobienie zaległości i zaczęło się nam po prostu nudzić. Ludzie potrzebowali czegoś, co podniesie ich na duchu, zapewni rozrywkę i oderwie od przykrej rzeczywistości. Te właśnie funkcje spełnia kultura, a zwłaszcza muzyka, teatr czy kabaret.

Kultura w walce z pandemią.

Zatem artyści, również będąc odseparowani od swojej publiczności i mając więcej czasu niż zazwyczaj w swoim napiętym kalendarzu, postanowili dawać koncerty on-line. Okazało się, ze cieszą się one ogromną popularnością i że to strzał w dziesiątkę. Tego było potrzeba ludziom stęsknionym za normalnością. Artyści co prawda w większości koncertowali charytatywnie, zbierając środki na walkę z koronawirusem i wsparcie służby zdrowia i wielu z nich narzekało, że zostali w trudnej sytuacji finansowej, nie mogąc sprzedawać biletów na koncerty.

Różne instytucje kultury w czasach zamknięcia przeniosły się, jak wszystko wtedy, do Internetu. Muzea organizowały wirtualne wycieczki, odczyty on-line. Okazało się to możliwe dzięki digitalizacji zbiorów muzealnych. Takie wycieczki organizuje między innymi Kopalnia soli w Wieliczce, muzeum w Luwrze, Kaplica Sykstyńska.

Zaczęły tworzyć się nawet specjalne akcje, zrzeszające artystów, np. Kwarantanna na na! czyli koncerty na żywo z domów artystów. To było coś zupełnie innego, niż zwykle, ale fajnie było pobyć razem, posłuchać muzyki, zobaczyć, że nasz ulubiony artysta również jest zamknięty w domu i musi stosować się do obostrzeń. Rozrywka okazała się tym, czego potrzebujemy w sytuacji dezorientacji i strachu. Bez wychodzenia w domu mogliśmy wziąć udział w spektaklu teatralnym.  Dla wielu osób na co dzień jest to niedostępne z powodu odległości lub kosztów. Okazało się, że kultura nie jest rzeczą zbędną i dostęp do niej jest Polakom bardzo potrzebny. Jest to dobra wiadomość, ponieważ po powrocie do rzeczywistości będziemy skłonni zapłacić za bilet na koncert czy do muzeum i one przetrwają.

Nowa rzeczywistość.

Od początku czerwca możliwe jest w Polsce organizowanie koncertów plenerowych do 150 uczestników.

Organizuje się obecnie wiele koncertów właśnie w parkach, w przestrzeni otwartej. Przypominają one trochę pikniki. Z reguły jest strefa wydzielona, pod sceną, wchodząc do niej należy zdezynfekować ręce i pracownicy sprawdzają czy mamy założoną maseczkę. Siedzenia są również porozstawiane w pewnym dystansie od siebie. Jeśli natomiast nie chcemy korzystać z zamkniętej strefy, możemy słuchać muzyki z dalszej odległości.

Powoli wracamy do normalności i nowe zasady nie są dla nas przeszkodą do korzystania z tak ważnej dla nas kwestii jaką jest kultura i rozrywka.

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]